Joachim Peiper Joachim Peiper
123
BLOG

Czy ludzie są zdolni do demokracji ?

Joachim Peiper Joachim Peiper Polityka Obserwuj notkę 0

Do napisania tego tekstu zainspirował mnie tekst pana Wojciech Maziarskiego
Czy Arabowie są zdolni do demokracji?


Już sam tytuł mnie zastanowił a po przeczytaniu naszła mnie myśl czy autor nie jest aby Wykształconym z Wielkiego Miasta (zdjęcie wyklucza Młodego), dla którego fetyszem jest słowo demokracja (taki świecki kult).
Bo czymże jest niby demokracja jak nie sposobem wybierania swoich władz i niczym więcej. W Polsce raz na jakiś czas poddany władzy - zwanym dla niepoznaki obywatelem (choć nie mam pewności czy aby wszyscy określani tym mianem są osobami obytymi tudzież bywałymi, czyli cywilizowanym – zwłaszcza wątpliwości nachodzą mnie po wypowiedziach co poniektórych wybrańców narodu) dostaje możliwość wskazania swojego pana i władcy, którego może sobie wymienić przy następnej sposobności.
To tyle w kwestii czym jest demokracja.
Wbrew pozorom nie ma ona nic wspólnego z wolnością w tym słowa, gdyż nawet w demokracji może (a nawet istnieje) cenzura – czy to prawna (choćby paragraf o kłamstwie oświęcimskim) czy też w postaci ostracyzmu (obecnie w postaci politycznej poprawności). Obecnie tak zwana wolność słowa to przyzwolenie na plucie na religię – głownie katolicką, bo na żydów nie pozwala polityczna poprawność i religia antysemityzmu a obrażać muzułmanów się boją bo można zarobić nożem. Jeśli chodzi o inne przejawy wolności obecnie ludzie są poddani takiej kontroli, która nie byłaby do pomyślenia nawet w ciemnych czasach średniowiecza czy też starożytności.

A teraz przejdźmy do tekstu właściwego a dokładnie do 2 i 3 akapitu.

Co takiego złego jest w fundamentalistycznym Iranie czy też Afganistanie (tutaj nazwanym cywilizacyjną czarną dziurą). Co jest bardzie nie cywilizowane - życie zgodnie z własną religią czy oddawanie się degenerującemu hedonizmowi ? I Irańczycy i Afganowie żyli sobie po swojemu póki nie przyszedł tam postęp – w przypadku Afganistanu w postaci Armii Radzieckiej i zniszczył system, który sprawdzał się tam od stuleci. Może i nie mieli tam zbyt wielu technicznych zdobyczy cywilizacji, ale za to żyli w sposób zgodny z naturą – czyli powinni być wzorem dla popularnych z krajach Zachodu ruchów ekologicznych.
Problem nie w tym, że w kolejnym kraju mogliby rządzić fundamentaliści islamscy, ale w bardzo licznej diasporze muzułmańskiej w Europie – mając moralne i religijne wsparcie (mułłowie pochodzący z tych krajów) nie zostaną łatwo (a być może w ogóle) zeświecczeni przez socjalistyczno-libertyńskie elity za pomocą mediów masowego rażenia tak jak to miało miejsce z osobami określającymi się jako niepraktykujący chrześcijanie.
Autor nie rozumie, że pro zachodnimi ośrodkami politycznymi są właśnie dyktatorzy inne w tym ośrodki trzeba by tworzyć od podstaw co więcej także tworzyć dla nich elektorat i przekonywać do nich ludzi tylko jak to zrobić gdy w świadomości mieszkańców kraje zachodnie to byli kolonialiści a pro zachodnie demo-liberalne ośrodki polityczne byłyby traktowane jak wytwór wywiadów krajów Zachodu (i tu mieliby rację).
Po zdobycie władzy rządy demo-liberalne sprywatyzowałyby za psi pieniądz złoża mineralne, banki i wszelki przemysł  aby odwdzięczyć się, za wsparcie przed i w czasie zdobywania władzy, swoim zachodnim przyjaciołom (mocodawcom) tak jak to miało miejsce w Polsce.

Trzeci i ostatni akapit ukazuje całkowitą naiwność autora. Kraje NATO (posłużę się skrótem myślowym) wcale nie inwestowały w demokratyczną przyszłość Europy Środkowo-Wschodniej, one za wszelką cenę starały się osłabiać kraje UW i wydając drobne wspierały czasami oddolne antykomunistyczne ruchy, czasami wpierając ludzi co to pragnęli nie obalenia komunizmu, ale nałożenia na jego ohydną mordę ludzkiej maski (socjalizm z ludzka twarzą).

I co niby się stało w wyniku upadku komuny w Polsce?
Nie udało się rozliczyć komunistycznych zbrodniarzy – wielu żyje (lub długo żyło do naturalnej śmierci) w krajach demokratycznych – Stefan Michnik, Salomon Morel, Helena Wolińska – nie zostali wydani Polsce przez kraje demokratyczne.
Bohaterownie walki o wolność żyją w nędzy a bandyci z UB i SB żyją jak u Pana Boga z piecem.
Władzą podzielili się uczestnicy obrad Okrągłego Stołu tworząc w końcu taką ordynacje wyborczą  praktycznie uniemożliwiającą wejście do parlamentu spoza głównego nurtu politycznego.
Uchwalane i nowelizowane prawo jest niskiej jakości.
Ciągle rosną obciążenia fiskalne na gigantyczna biurokrację a jednocześnie rośnie zadłużenie.

Lepiej dla Arabów będzie jak za walkę o sprawiedliwość wezmą się bez pomocy demo-liberalnej agentury.
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka