Joachim Peiper Joachim Peiper
256
BLOG

Walka medialna w Libii zaostzra się

Joachim Peiper Joachim Peiper Polityka Obserwuj notkę 0

Wraz z postępami socjalizmu walka klasowa będzie się zaostrzała. To spiżowa myśl towarzysza Stalina jest ciągle aktualna. Nim przejdę do meritum napisze krótkie wprowadzenie. Kiedyś kumpel, opowiadał swoje wspomnienia z Libii, której przebywał jako dziecko przy okazji pracy jego ojca przy budowie cementowni. Opowiadał, że dość powszechną praktyka była praktyką było przejmowanie mieszkań podczas nieobecności europejskich lokatorów – nic z wyposażenia nie ginęło – ale z mieszkania nie ginęło – ruchoma własność wracała do poprzednich właścicieli. Na próby usunięcia nieproszonych gości muzułmańska kobieta zaczynała krzyczeć o gwałcie. Na moja uwagę, że zgwałcona kobieta ryzykuje śmiercią z ręki rodziny, kolega z uśmiechem na ustach powiedział, że wtedy kobieta przysięgała, że udało się jej obronić i nie została zhańbiona., a jako świadków przedstawiała krewnych którzy wpadali do mieszkania zaraz jak zaczynała krzyczeć A oto na Onecie przeczytałem informację o masowych gwałtach  jakich dopuszczają się siepacze Kadaffiego – czego dowodem są prezerwatywy i viagra znaleziona w kieszeniach zabitych żołnierzy. Tak więc zbrodniarz Kadaffi nakazał nie tyko wszystkich wymordować, ale dodatkowo nakazał zgwałcić wszystkie kobiety. Gwałty na wojnie to niestety rzecz codzienna – dopuszczali się nawet niosący pochodnie demokracji Amerykanie w Iraku i nie przypuszczam, aby Libijczycy były w tej kwestii aniołami. Ale zastanawia mnie kilka szczegółów: a) kobieta była gwałcona przez 15 milicjantów przez 2 dni – czy nie powinna w takim razie być w szpitali z powodu obrażeń jakich doznała w czasie tego przestępstwa – nie mówiąc już o szkodach psychicznych jakich doznała. b) nie boi się ukamienowania przez członków swojej rodziny ? c) dlaczego do porwania doszło na rogatkach Trypolisu a nie terenach, na których toczył się konflikt i które zostały opanowane prze rebeliantów – raczej tam powinno dochodzić do tego typu przestępstw – czemu tam do reporterów nie przychodzą zgwałcone kobiety ? Tak się zastanawiam czy nie mamy tutaj powtórzenia sytuacji z zeznaniami pielęgniarki, która widziała jak iraccy żołnierze wyjmują z inkubatorów niemowlęta w kuwejckim szpitalu. Później okazało, że nie była to pielęgniarka, tylko córka ambasadora Kuwejtu w USA i nie mogła widzieć opisywanych przez siebie zbrodni, gdyż w tym czasie przebywała na terytorium USA. Wraz z postępami demokratyzacji Libii walka medialna zaostrza się.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka